NERW NIEPOSPOLITY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miałam zachować stoicki spokój ale jakoś ciężko mi to idzie....
Wczoraj miał być majster... nie było...
Miałam cichą nadzieję, że dziś się zjawi, ale... pomyliłam się!!!!!!!!!!!!!!!
NIE MA NIKOGO NA BUDOWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przecież zaraz się zagotuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już szukam ekipy zastępczej... przecież nie zostawię wszystkiego na ostatnią chwilę...
Na zimę dom ma być nakryty i basta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dlaczego budowlańcy tak robią?????? Wiem, że mają sezon, ale po co obiecują??? A naiwny inwestor czeka... i się łudzi...
Oj będzie rozmowa wychowawcza!!!!!!!!!!!!!!!
...jak się jutro o 8.00 nie zjawią na budowie... będzie BAL!!!!!!!!!
Niby termin mają 31 październik, ale... w tydzień chyba nie dadzą rady...
O zgrozo!!!!!!!!!!!!!
Czy Wy też macie takie problemy z bobami budowniczymi????
Czy to tylko takie moje "szczęście" a raczej "przypadłość"...???
Mam już dość NIETERMINOWOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!! RATUNKU!!!!!!!!!!