marzenia...
Oto część marzeń...
cudna!!!!!!!!!!
Oto część marzeń...
cudna!!!!!!!!!!
Witam o poranku...
Pochmurno od rana, podpaduje co chwilę a ja niewiem czy majstry działają czy nie...
Zapowiedzieli nieobecnośc na piątek i sobotę... Bo mają inną budowę rozpocząć... I chwała im za informację czy nie można tak było zawsz...? Ech...
Wczoraj 1,5h debatowania liczenia... no i okazuje się, że "zginęła" nam więźba spod domu... 4 belki po3,2m!!!!!!!!!! Szokujące odkrycie!!!!!!!!!!
Znajomy męża, który dostarczał nam więźbę, dachówkę i całą resztę to dachu nie mógł strawic braku drzewa i w niedzielę popołudniu, przyjechał na budowę by sprawdzić co jest grane... No i jego "zaprawione w boju" oko dojrzało braki!!! No i teraz gdzie szukać?!?!? miejscowi gulgusie chyba nie dali by rady unieść takich bali!!!!!!!!!!!!!! Majstry mają za małe auto na "wywożenie" takich gabarytów... Więc gdzie jest????????? Ech co za LUDZIE!!!!
Na szczęście podliczył nam Radosław to co mamy no i ponoć wystarczy na ganek, ale miało być jeszcze na zadaszenie tarasu!!! o coś takiego chcę...
Ech... nie ma drzewa... nie ma zadaszenia... Wredna jestem, ale... Żeby tak spruchniało temu kto je zwinął!!!!!!!!!!!!!!!
No a co do filarów, decyzja podjęta , wstepnie będą słupy drewniane 25x25cm,a z czasem coś z nich wykombinujemy... Coś takiego jak poniższa fota nawet mi się podoba...
Boję się efektu ZAPAŁKI... żeby słupki nie były za wąskie...bo koszmarnie to wygląda!!!
Poprostu mi się nie podoba... Rzecz GUSTU oczywiście...
No a teraz wielka PRZESTROGA!!! UWAŻĄJCIE na gotowe projekty!!!
W naszym są błędy - no i takim oto sposobem więźba, którą już mamy ułożoną musi być przesunięta!!! Jest za blisko ściany szczytowej!!! A tak właśnie jestw projekcie!!!
Skonsultowalismy się z naszą cioteczką KIEROWNICZKĄ no i trzeba odsunąć krokiew od ściany, bo nie będzie jak przyczepić podbitki!!! Co za kanał!!! Przymierzam się do napisania maila z zażaleniem do sprzedawcy. PORAŻKA!!!
Dodatkowy siwy włos na głowie... Zupełnie nie potrzebny!!!
Fotki wrzucę popołudniu, bo zapomniałam wziąć karte ze sobą... ZAKRĘCONA jestem MAKSYMALNIE
Pozdrawiam budowniczych
Witam w nowym tygodniu...
Nowy tydzień... Nowe nadzieje...
Powtórzę się, ale... "szóstka" w totka potrzebna od zaraz!!!!!!!!!!
W sobotę więcha została zaliczona... fajnie było... ale z racji choroby naszego INSPEKTORKA byłam na "imprezie" tylko pół godzinki... resztę poprowadzili seniorzy i junior Foto wrzucę później...
Acha... przestawiliśmy drzwi w jednym z górnych pokoii, z jednej strony komina na drugą, tak żeby mieć pełną wolną ścianę... chyba będzie dobrze
No i znów pojawił się nowy dylemat...
Pan konserwator jasno określił, że nie możemy mieć filarów przed wejściem no i boki mają być ZABUDOWANE. Na szczęście nie "powiedział" czym, no i teraz tak kombinujemy jak to zrobić... żeby za kilka lat jednak mieć filarki no i nie pchać się w niepotrzebne koszty.
Majster podpowiedział nam drewniane filary (słupy), które ponoć skomponują się z całą resztą. Właśnie oglądałam fotki na necie jak to wygląda no i... całkiem... całkiem... tylko słup musi być grubszy! Żeby nie wyglądał jak zapałka... Może 30cmx30cm i bejca złoty dąb pod kolor okien i drzwi... Hmmmm...
Sama niewiem...
Co o tym myślicie??? Będę "dźwięczna" za wszelkie podpowiedzi
Pozdrawiam,
Sylwia
Wreszcie się "zorganizowałam" i wrzucam fotosiki...
Tak było w poniedziałek...
pierwsze części układanki zamontowane...
... wszystko przygotowane do "składania"...
BOBY pracują... a nasz INSPEKTOREK fika w łóżeczku...
Przez te kilka dni panowie się "spięli" i oto efekty... aż miło...
... i ta oto chmura przegoniła BOBÓW z budowy... ale to nic... i tak długo pracowali INWESTORKA JUNIORKA zadowolona
A tak było wczoraj...
foto robione "na szybko" w drodze od lekarza...bo nasz INSPEKTOREK chory... więc i ochoty na pełną foto-relację nie mam... ale cieszę się...
OTO NASZ FENIX
... jak z żurnala!!! No nie!!!
... no i dachóweczka też na szybkie foto się załapała... kolorek całkiem całkiem... nie marchewkowy... no i dobrze!!! tego się obawiałam... HiHi...
A to foto cegieł klinkierowych na kominy... ale słabo wyszło z zoom'em... trudno... wybaczcie
No i tak oto wkońcu powstaje nam daszek...
Dziś BOBY mają zrobić więźbę nad garażem... no i na dziś zapowiedzieli WIECHĘ... oj będzie mnie to "kosztowało"... specjalnych wymagań nie mają... hihi...
Szkoda tylko, że tak zimno... Ech....
NIE------CIERPIĘ------ZIMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam porannie...
Jednak udało się! Wkońcu nasza więźba spoczęłą łaskawie na swoim miejscu!
Superaśnie sie prezentuje!!!
Niestety fotek nie wrzucę bo aparat został w domu... Postaram się popołudniu nadrobić zaległości.
Deszcz przegonił bobów z budowy, ale i tak już było późno także ZADOWOLONA JESTEM
Szkoda, że tyyyyyyyyyyyyyle przyszło m ina to czekać... ale ważne, że już jest
Dachóweczka też czeka, kolorek całkiem... całkiem...
Obawiałam się zbyt "marchewkowego odcienia" tego naszego IBF'a... ale... jest ok...
Teraz jeszcze klinkier... za parę dni przyjadą rynny... i już...
Dziś 11-ty... chyba raczej nie wyrobią się w terminie... ale... narazie nie męczę bobów...
Niech robią swoim temper, żeby mi bubli jakis nie narobili!!!
Pierwszy krążek kabla też już jest... zdobyczny... także koszt zerowy