Klocuszki ułożone!!! Huraaa!!!
Witajcie blogowicze
Wczoraj już nie miałam sił na klikanie, więc nadrabiam zaległości dziś...
Panowie zakończyli układanie stropiku i takim sposobem wszystkie klocuszki znalazły swoje miejsce "stałego meldunku".
Na dziś zapalnowaliśmy zalewanie stropu, około 15 ma się zjawić pompo-gruszka - ponoć 11kubiczków wystarczy... zobaczymy jak to wyjdzie... bo leje od rana
Niby nie jakiś mega deszcz, ale siąpi bez przerwy.... ech... te kilka godzin mogłoby zaczekać...
Oto foto-relacja z wczorajszego popołudnia...
drzewo na dach dojechało
... "napój BOGÓW" wspomagał ciężką pracę majstrów ps. moje ulubione
a tu wdrapałam się na naszą usypaną góreczkę... widok całkiem całkiem
wejście już przygotowane... ech... tyle na to czekałam
las kołków w salonie... a tyle radości!!!!!!!
...nawet na rusztowania "wlizłam"... nie znam się na tym ale klocuszki fajnie poukładane
...a pracę nadzorował Tadzik&Tadzik Junior&Senior
Już się nie mogę doczekać 15-ej czy faktycznie uda nam się zalać wkońcu ten strop... trzeci termin, więc chyba będzie już ostateczny...???
Dostałam ofertę na dachówkę Euronit-komplet 13 800zł
Czekam na pozostałe i wtedy będziemy znów rachowac i wybierać coś dobrego, ale i taniego... bo i tak na wszystko "30-lat gwarancji"
A tu...
"...ciągle pada..."