jest!!! jest!!! wkońcu jest!!!
Własnym oczom nie wierzyłam, ale to się stało naprawdę!!!!!!!!!!!! już myślałam, że o nas zapomnieli... postawili słup i w długą... ale ... ale... nie... nie... nie zapomnieli!!! Wrocili i zrobili co trzeba!!!!!!!!!
yyyyyyUUUUUUppppIIIIIII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MAMY SKRZYNECZKĘ!!!!!!!!!! MAMY!!!!!!!!!!! NARESZCIE JEST NA SWOIM MIEJSCU!!!!!!!!!
Ech... zacieszam i zacieszam... a tu lada dzień fakturka przyjdzie za tą "radość"-IIrata
Ale to nic, ważne, że już ją mamy.
A co na budowie... hmmm... kilka dni niechcianego postoju... panowie wracają w środę i jedziemy ze styropiankiem.
Oto kilka foteczek sprzed kilku dni - ścianki fundamentów gotowe.