I mamy nowy słup... i bloczki... :))
Nooo... panowie się spisali pojawili się z samego rana magicznego 2-go i jak grzyby po deszczu wyrosły 3 nowe słupeczkiYYYYYuuuuPPPPiii
Oto foto relacja
...i lampa zdemontowana
... podkopujemy...
... i już go nie ma
POLEGŁ stary, a NOWY zasiadł na swym padole!!!
Jest!!! Jest!!! Hura!!! Hura!!! i lampa się pojawiła, czyli "egipskie ciemności" nam nie grożą
Podglądając pracę "panów słupowców", podglądałam również SĄSIADÓW u nich już dachóweczka święci triumfy Pozdróweczki dla Iwony&Wiktora
No i jeszcze bloczuszki przyjechały, tego samego dnia
rogal na buźce hihihihi...
... a wszystko pod czujnym okiem naszego IGORKA-INSPEKTORKA
... bez NIEGO ani rusz!!!