Prąd - jednak miałam rację... :(
Tak jak myślałam... pan "od prądu" (tzn. podwykonawca energetyki) kłamał!!!!!!!!!!!!!!!!! Oszust, krętacz i sama nie wiem co jeszcze!!!!!!!!!! Tak ludzi zwodzić!!!!!!!!!!!! Jakaś cholerna paranoja!!!!!!!!!! Nie obowiązują ich żadne terminy!!! Ale ok, minęła mi pierwsza furia, skonsultowałam się z panem w Tauronie Oleśnica i poskutkowało - ponoć... prawdopodobnie... wszystko na to wskazuje, że w poniedziałek (2.07) będą pracować nad naszą SKRZYNECZKĄ i nad tym starym słupem z naciągiem, który skutecznie szpeci nam nasze "hektary". Hura!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nadal prowadzę poszukiwania dobrej ceny na Ytonga, ale sprawdzałam też Solbet - niestety u nas tzn. w pow. Milicz cena niewiele się różni, więc chyba zostanie pierwsza wersja YTONG ENERGO 36,5.
Plan SSZ, lada chwila ruszamy... i niech się dzieje wola NIEBA