Góra... :))
A teraz prezentacja góry
Ścianki działowe powstająale zarys już widać-nawet sporo miejsca wyszło... myslałam, że góra to bedą takie małe dziuple...a tu niespodzianka... całkiem miła
Poniżej moja wymarzona łazieneczka z wanną w podłodze Ale się będę plumkać!!!! Hmmmm!!! Juz się nie mogę doczekać!!!
W łazience dziura zabezpieczona dechami tam zasiądzie moja wanna "w podłodze"... kaprys... zachciewajka... jak zwał tak zwał... ale chcę i będzie
Poniżej sypialnia nr 2, która wg planu jest największa... tutaj po prawej miały być drzwi balkonowe i wyjście na tarasik nad wykuszem, ale, że wykusz zlikwidowany to i drzwi z
zbędne, więc okno nam wystarczy
Garderoba okazała się naprawdę pokaźna-przyda się taki kąt - szatnio-prasowalnia
A tu w tej wielkiej dziurze zagoszczą schody... koncepcje już mam, ale zobaczymy na ile nam finanse pozwolą...
Seniorka zachwyca się wiechą za każdym razem jak ją widzi
A junior skakał po drabinie i belkach, żeby do-piankowac okna... lepiej się będą trzymały
Sobota pracowita... okna... sprzątanko..., a nasz Igorek-Inspektorek znów urywa sobie drzemkę w rogu w salonie nie wieje, nie ma przeciągu, a więc spanko pierwsza klasa, pod kołderką... na miękkim kocyku... "Ameryka"!!!
Ja też zakasałam rękawy do sprzątanka - także w domku porządeczek śmieci, gruz, resztki łat i innych drewnianych elementów zostały starannie posegregowane i odrazu więcej miejsca się zrobiło!!!!
HiHi... budowa na wesoło... pomagam... pomagam... cały czas
A to moje ulubione sobotnie ujęcie!!!!!!!!! hihi... Maminka w akcji!!!
I tak oto dzionek się skończył...
Efekty widać więc spokojnie można iść spać
Pewnie dziś już nie jest tak czysto, ale... Oko cieszyło się i radocha była z samego zamiatania!!!
Została nam jeszcze dachóweczka nad garażem, ale jutro ma być styropian i dopiero potem przyjdzie kolej na dachówkę... Także odprawiam modły o wstrzymanie śniegu
Wyspany inspektorek dobrał się do wafelków... ale była radocha!!! Efekty widac poniżej
W niedzielę była próba roletowa... Nieźle wyglądaja
Nawiedzili nas GOŚCIE-cioteczka z wujaszkiem... Mówią, że fajnie u nas... hihi...
Ok, to na tyle relacji z weekendu...
Dziś boby budownicze pracują przy dzialowcyh na górze... a na jutro planują styripian... jesli dojedzie.
Oby... Oby...no to paaaa