No i się doczekałam!!!! Warto było czekać!!!! Jakiiii efekt :) :) :) Zaciesz niepojęty!!!!!!
Poniżej efekty prac ekip, które warte są polecenia :)
1. Hol i salon - tynki piiiiikne :) Styropian czekał kilka dni, ale też się doczekał... ;)
2. Kolejna fota to górna łazienka - Geberit pod kibelek i bidet, no i rzecz jasna DZIURA na moją wymarzoną wannę w podłodze :)
3. Kolejna fota to dolna łazienka
4. Postanowiliśmy nie dawać podłogówki w części salonowej po prawej- tam będzie grzejniczej, a nogi odpoczną od "podgrzewania" :)
5. No i efekt wczorajszych zmagań Bartka i ekipy - działali do 23-ej, ale SKOŃCZYLI :) Teraz "chwilka" przerwy, żeby dobrze wyschło... i jedziemy dalej :)
Właśnie dziś zamówiłam watę na ocieplenie poddasza - cóż mogę powiedzieć... ciężko się dogadać z naszymi lokalnymi dostawcami... z niewyjaśnionych powodów olewają klienta, więc wełna przyjedzie do nas z Oleśnicy :)
Ależ już czadersko :)
No i junior zadowoloy bo mu piachu zostało hihihi... z żalem patrzył jak posadzkarze podbierali jego wielką górę :p hihihihi :)
Tymczasem obmyślamy arażacje wewętrzne, no i wpadłam na fototapety... miodzio :)
Na bank będzie jasno i bez maziajów :) Reszta wyjdzie w praniu :)
Czekamy na drzwi wejściowe i resztę ;)
Pozdróweczki ;)